słownik damsko-męski

Jeżeli ten post wyda się komuś czymś , co zakrawa na gimnazjum , góra liceum , to niech nie czyta....Rzecz dotyczy własnie owego słownika tytułowego. Część z nas zapewne ma przerobiony, jeszcze dawno temu można powiedzieć "kodeks" damsko-męski, czyli "Kobiety są z Venus, mężczyźni z Marsa". Część pewnie zajrzała do książki "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy". Zdarzyły się pewnie i takie, które mają na półkach, albo gdzieś pod łóżkiem schowane poradniki typu " dlaczego kobiety to a mężczyźni tamto". Ok. Wszystko cudownie i pięknie. tylko pytanie na ile to się sprawdza. Otóż, może jakiejś części z was to pomogło, choć nie wiem w czym , może w podparciu ruszającej się starej szafki, nie wnikam:) Ja własnie dotarłam do momentu, kiedy zdałam sobie sprawę,ze całe życie marnowałam czas na odpowiedni słownik, własnie taki damsko-męski. Dlaczego nikt nie napisał słownika Kasiowo-Bartkowy, albo Przemkowo-Gosiowy. Przecież to własnie oto w tym chodzi o ten indywidualizm, o tę specyfikę drugiej osoby. Czasem zatracamy własnie te najpiękniejszą cechę drugiej osoby, czyli ja samą. Dlaczego? ! Bo w głowie mamy szablon "właściwego" patrzenia na druga osobę.  Przecież wiemy jak się zachowa , bo jak zrobię ruch A to pojawi sie ruch B, takie najprostsze z możliwych myśleń przyczynowo-skutkowych. Jak pójdę z nim do łóżka na pierwszej randce, to jestem łatwa, jak poczekam to ze mną będzie długo, może nawet ze mną ślub weźmie, a ja mu urodzę całą drużynę piłkarską. A kto powiedział, że to jest norma,że tak jest. Przecież nie ma reguł, bo jak się okazuje( o czym sama się przekonuję od dłuższego czasu), LUDZI I SYTUACJI  Z NIMI ZWIĄZANYCH NIE MOŻNA ZAPLANOWAĆ.

Tylko, co zrobić jak się planuje nieplanowanie ? Czy ktos to może na ludzki przełożyć? :)

Miłego dnia:)

tak czekam

Tak czekam,

jakby wyczekuję na ważną decyzję w mojej sprawie.

Spodziewam się

jak dziecka.

Nie dźwigam ciężarów,

oglądam piękne twarze,

sposobię wyprawkę,

dbam o zęby i włosy.

Któregoś dnia z pierwszą pocztą przyjdzie dla mnie wiadomość:

Tak: tak,

ciemny blondyn,

albo nigdy.

Tymczasem poczta w moim mieście jest zamknięta.

Ten wiersz przypomniał mi o kilku rzeczach. Po pierwsze, pamiętam jak przygotowywałam się do tego by ten wiersz kiedyś powiedziec, pamiętam jak męczyłam się z nim , żeby powiedzieć to prawdziwie , a przecież większość z nas, kobiet karmiona stekiem reklam , seriali, filmów, czeka na tego księcia z bajki, który pokaże nam zakompleksionym księżniczkom kim jesteśmy, kto sprawi,że nagle zaczniemy żyć swoim życiem. Cóz drogie panie, jak to się mówi życie nie je... bajka, c'e la vie:)  Nasze życie jest w naszych rękach, głowach. Nie mówię tu o feminizmie,ale o tym by być kobieta kobietą dla samej siebie z tymi czerwonymi paznokciami, wydepilowanymi nogami, pachwinami, pachnące wanilią, czy tez paczulą(ponoć to jest jakiś afrodyzjak:)), wyglądające lepiej niż sama victoria Bekham , czy tez ostatnia ikona mody lady Grycanka. Zróbmy cos dla samych siebie, a nie znowu czekając... bo jeżeli listonosz lubi czytać listy cóz nam po nich, nie dotra do nas nawet za sto lat... 

Milej nocy:)

Osiecka Agnieszka

 O czwartej rano, 
jak pożar, 
budzi mnie ból. 
Wstaję. 
Czepiając się ścian wchodzę do łazienki. 
Watpię w istnienie Boga, 
dobrych ludzi, 
ciebie. 
Dzwonię do zegarynki. 
Jest.

my mum

I tak "trochę" spóznione życzenia mamowe:)))) Bądźcie sobą to jest tylko tyle i aż tyle:)

Ostatnio moja mama się mnie zapytała czy może zatańczyć indyjski taniec na ślubie mojego brata a jej syna:) Pytanie brzmiało: czy przystoi? A dlaczego nie? Czy człowiekowi przystoi bawić się , cieszyć szczęściem własnego dziecka w taki czy inny sposób, to dlaczego mamie, która człowiekiem jak najbardziej jest miałoby się tego zabraniać? Poza tym kto zabroni:)))
Drogie mamy bawcie się i radujcie, to ponoć dobrze na cerę robi, o psychice nie wspominając:)

Rajd Polski Kobiet 2012

W dniach 26-27 maja w Warszawie odbył się Rajd Polski Kobiet. Na starcie stanęło ok. 30 załóg kobiecych plus kilka męskich( jako ekipy wspomagające:) ). Cała akcja, organizowana przez Fundację Teraz Kobiety, wystartowała po raz trzeci. Jej celem jest propagowanie badań mammograficznych i cytologicznych, bo jak się okazuje Polska jest gdzie s w rankingu dot. właśnie takich badań, gdzieś koło Urugwaju, czyli przypuszczam, że bardzo daleko.:)

Uczestnikami tego Rajdu byli m.in. :Ewa Gawryluk, jej mąż Waldemar Błaszczyk, Dorota Deląg, Joanna Zientarska, Olga Bończyk, Anna Popek i wiele wspaniałych kobiet, które wzięły udziale w tej inicjatywie bo albo chciały promować profilaktykę raka piersi albo same były chore.
Zabawa oczywiście była z dodatkiem adrenaliny, która wydzielała się zwłaszcza na odcinkach specjalnych. :)
Bylismy w Centrum Onkologii w Warszawie, byliśmy w Europejskim Centrum Zdrowia w Otwocku. Pani-uczestniczki wzięły udział w badaniach mamograficznych i cytologicznych, panowie dzielnie panie wspierali:))
Była także w porze obiadowej grochówka i smalec, choć ten ostatni do najlepszych nie należał-jednak przeciez nie to się liczy, prawda?:)
Kolejna edycja być może już jesienią i być może w Białymstoku, i w Szczecinie ( do tego ostatniego sama mam zamiar się przyłożyć we współpracy z organizatorką panią dr Krystyną Backiel:) )

P.S. Wielkie dzięki Anicie Lipko i sandrze Gałęsce za podwózkę:)

festiwal kobiet

Musicie tam być!

10 marca w Hotelu Europejskim w Warszawie odbędzie się prawdziwy Festiwal Kobiet!
To wyjątkowy dzień, w którym mężczyzn pozostawimy za drzwiami. Porozmawiamy w kobiecym gronie o modzie, urodzie, o zdrowiu i uzależnieniach, o turystyce i najnowszych trendach w kuchni. Poplotkujemy o wszystkim i zrelaksujemy się przy dobrej kawie.

W programie m.in.:

- Pokaz gotowania ze znanym Kucharzem
- Warsztaty rękodzieła
- Lekcje makijażu
- Warsztaty stylizacji

Zapraszamy wszystkie kobiety, bez względu na wiek. Zaczynamy w sobotę 10 marca w Hotelu Europejskim w Warszawie o godzinie 13.00.


Szczegółowy rozkład Festiwalu Kobiet znajdziesz tutaj: http://www.onaonaona.com/ona/festiwal-kobiecosci/

wyjątkowo modowo

Już jutro święto goździków i rajstop:) Moze dlatego tak modowo mnie natchnęło:) dobrze,ze tego dnia kobiety nie musza sie ubierać, przebierac jak na Święto Walentego, bo choć nie jest to nigdzie napisane, to jakoś tak koronkowo wisi w powietrzu:) Dziś przeczytałam zdanie: Im bardziej sexy ubierają się kobiety tym mniej będą miały miłości"(Miuccia Prada), pewnie tez dlatego swoją ostatnia kolekcję nazwała "kobiety i motory", co nadawać całości znaczenie kobiety-maszyny.... rozumiem, ze oczywiście w kwestii osobowości. Ale żarty na bok, kolekcja wygląda ciekawie, zwłaszcza buty z płomieniami.
Schodząc z tej wysokiej półki można zerknąć do H&M, bo tam od jutra w sklepach będzie kolekcja zaprojektowana przez Marni( jakos jeszcze nie przyswoiłam danych o pani kryjącej się pod tą marką,ale filmik Sofii Coppoli polecam: http://www.youtube.com/watch?v=9wK-CgE8mdI - fajny klimacik).
i na zakończenie zaproszenie....  w kwietniu szał bedzie znowu w Łodzi bo nadachodzi... kolejna edycja Fashion Philosophy -Fashion week.http://www.youtube.com/watch?v=l4xHHN3DI6Y


i miłego dnia Babek jutro:)

jeszcze raz "porozmawiajmy o kevinie"

"Porozmawiajmy o Kevinie" film mroczny, dający do myślenia, nie tylko pod względem artystycznym(choc wiele ujęć jest bardzo ciekawych, zwłaszcza jeżeli chodzi o krew która jest znamienna już od początku filmu). Film dotyczy Dziecka-Potwora, czy tez matki-NieumiejącejPoradzićSobieZDzieckiem?  Żadne dziecko nie rodzi się złe. Jest ono jak czysta karta zapisywana przez rodziców, najpierw, potem przez społeczeństwo. A co się stało w tym przypadku? czy to dziecko Rosemary? Czy "Piąte dziecko" a la Dorris Lessing?
Nie widzę w tym filmie uchybień matki. Kazda ma przecież lepsze, gorsze dni,ale wybacza, idzie dalej... A tu tak wszystko narasta, każdy zły uśmiech... Geny?!


 W  tym filmie  nawet kompleks Edypa się nie sprawdza... :(

i zaproszenie:)

20 000 km, 105 dni, 16 krajów, 2 ludzi, 1 idea

Już w najbliższy weekend, 4 marca zapraszamy wszystkie miłośniczki podróży do Południka Zero na ekstremalne opowieści Aleksandra Adamusa i Pawła Bartnika.

To spotkanie z dwoma podróżnikami, którzy rozpoczęli swoją wyprawę od chęci poznania Dalajlamy. Mieli ze sobą dziennik podróży, w którym wszyscy napotkani ludzie w ojczystym języku odpowiadali im na pytanie: czym jest dla Ciebie wolność i czy czujesz się wolny?

Pokaz zdjęć z całej wyprawy oraz ciekawostki opowiadane przez samych bohaterów już 4 marca o godz. 19 w Warszawie.

Południk Zero
Warszawa, ul. Wilcza 25

Relacja z podróży autostopem: www.autostopemkuwolnosci.pl

nowe zaproszenia:)

Opowieści z rejsu przez Ocean Arktyczny oraz Grenlandii!

16 marca w Południku Zero o godz. 19 odbędzie się spotkanie z Moniką Witkowską - dziennikarką, pisarką i pasjonatką podróży.

Nasza bohaterka ma na swoim koncie m.in. pokonanie Przejścia Północno- Zachodniego oraz rejs Morzem Beringa. Odwiedziła Amerykę Północną i Południową, poznała Azję, Australię i Afrykę.
Jej ubiegłoroczny rejs przez Ocean Arktyczny został nominowany jako Podróż Roku do nagrody Travelera 2011 przyznawaną przez magazyn National Geographic.

Na marcowym spotkaniu podzieli się z nami swoimi wspomnieniami, spostrzeżeniami oraz odpowie na wszystkie pytania gości.

Ponadto od 3 marca w Południku Zero będzie można podziwiać jej wystawę fotograficzną.

Zapraszamy!

Południk Zero, ul. Wilcza 25
16 marca, godz. 19
wstęp wolny

artyzm

Pamiętam jak kiedyś usłyszałam w radiu o pani sprzątaczce, która zniszczyła dzieło pewnego artysty (dokładnie było to: "gdy zaczyna kapać z sufitu" autorstwa Martina Kippenbergera, słynnego niemieckiego prowokatora) bo je... umyła, wytarła, doprowadziła do ładu, zlikwidowała te ślady deszczu, które artysta chciał właśnie uwiecznić. Jak widać nie można uwiecznić tego, co ulotne, bynajmniej nie w muzeum:) (było to w Dortmundzie pod koniec 2011 roku: (Fotografia – źródło wyborcza.pl). Dobrze,ze autor dzieła nie zobaczył jak jego wytwór wyobraźni wart 800 tysięcy "legł w gruzach"...
Niedawno wystawa Katarzyny Kozyry o znamienitym tytule "Wystawa" została uznana za kontrowersyjną- w sumie nie po raz pierwszy( początek sięga 1993 roku i "Piramidy zwierząt", potem była min. "Łaźnia męska").  W sumie fizjologia, fizjonomia,  i nie ma się czemu dziwić, ale znowu "jak po zimie" obudziło się pytanie kim jest artysta i co może a czego nie i gdzie są granice tego artyzmu...i tu zacytuje słowa pani- Marii Anny Potockiej, dyrektorki Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie.(wypowiedziała się dla krakowskiej gazety.pl):
ztuka nie jest wcale wyższym poziomem działalności, tylko formą bardzo prywatnej wypowiedzi, sformułowaną w prywatnym języku. I jest ona przede wszystkim skierowana do samego siebie, bo postawienie własnego komentarza w pozycji czegoś obcego rozszerza nasze poznanie. A dalej to już my, czyli cały ten Artworld, decydujemy, co w danym momencie jest sztuką ważną".

Cóż, ciężko z tymi słowami się nie zgodzić... Czasem można  stwierdzić,ze by się wykonało podobnie jak ten czy inny artysta jakieś dziełko, ale ... kto z nas się zdobył na to, by właśnie w taki a nie inny sposób coś zakomunikować? No właśnie:)))   wtedy jak się okazuje to już była tylko prowokacja:)

a skoro zrobiło się fizjologicznie to polecam dzieciom i rodzicom książkę Pernilli Stalfelt, która jakiś czas temu napisała książkę o kupie, i jak się okazuje ma na nią nabywców. Oczywiście książka, nie kupa:)))

jak długo jeszcze?

Emerytura. Dla młodych to słowo, ten stan jest bardzo odległy, inaczej się na to zapatrują te panie, które ze zniecierpliwieniem czekają na swój czas ostatni w pracy. I jak widać po ostatnich burzach w rządzie nikomu nie jest łatwo. Niedługo będziemy śpiewać " 100 lat...w pracy"....
Znajoma mojej mamy, na emeryturę mogła pójść już dwa lata temu. Mogła...by, gdyby nie ustawa o przedłużeniu wieku emerytalnego-po raz pierwszy. Teraz niby znowu mogłaby pójść " na zielona trawkę", ale znowu ustawa, znowu więcej pracy i takie tam...no cóż, trzeba czekać...
Czekać też będą musiały młode osoby by w końcu móc pójść do pracy, bo te starsze przecież tak łatwo stołków nie oddadzą, bo niby dlaczego?

I wilk nie syty i owca nie cała- taki impas mamy z tą emeryturą, i co zrobić?

http://www.rp.pl/artykul/758453,824638-Emerytura-dla-urodzonych-po-1948-roku-wedlug-nowych-zasad.html


http://www.polskatimes.pl/artykul/473829,bedziemy-pracowac-do-67-roku-zycia-sprawdz-czy-nowe,id,t.html

kilka słów o zdradzie

Chcąc wytłumaczyć czym jest zdrada posłużę się Wikipedią:
Zdrada-w ogólnym znaczeniu, świadome i intencjonalne zawiedzenie zaufania danego przez osobę, organizację, państwo lub grupę społeczną, które z tego powodu ponoszą straty tudzież uważają, że ponoszą straty. Zdrada jest zwykle moralnie potępiana społecznie i w zależności od jej charakteru może też prowadzić do samosądu, być karana przez państwo lub w inny sposób sankcjonowana.

Mężczyźni czasem żartują, ze jak uprawia się seks poza sypialnianym łóżkiem to nie zdrada, jak na stojąco to też nie zdrada, ze jak seks oralny to tez nie zdrada, i ostatecznie,ze jak nie zaangażował się emocjonalnie to też nie jest zdrada. Wytłumaczeń jest wiele,ale fakt jest faktem. Zdrada to zdrada i inaczej na to spojrzeć nie można.
Często tłumaczy się, że mężczyzna zdradzając szuka czegoś czego nie ma w domu, w małżeństwie,  albo w związku. czy na pewno? "
Shirley Glass i Thomas Wright badali zależność pomiędzy szczęściem małżeńskim, a kontaktami pozamałżeńskimi (Glass, Wright, 1985). Ku swojemu zdziwieniu odkryli oni, że stopień satysfakcji z małżeństwa nie wpływa na prawdopodobieństwo dopuszczenia się zdrady przez mężczyznę. Aż 56% mężów, którzy mieli romans, oceniało swoje małżeństwo, jako "bardzo szczęśliwe". Wpływ zdrady na szczęście małżeńskie jest inny dla kobiet i mężczyzn. Istotne jest też, kiedy w czasie trwania związku pojawia się romans. Na ogół zadowolenie z małżeństwa wykazuję tendencje spadkową wraz z upływem czasu. Jak dowiodły badania, jedynym wyjątkiem od reguły, była sytuacja, gdy mężczyzna nawiązywał kontakty pozamałżeńskie."
 I nie ma co się dziwić, ze takie małżeństwa trwają i sa udane, bo mężczyzna często chcąc oddalić od siebie widmo podejrzeń małżonki/ partnerki adoruje ją często jak na początku trwania związku. Nasycony mężczyzna, który ujście swojej chuci seksualnej dał ujście ma energię. Energię od tej, która niejednokrotnie jest ładniej ubrana, bardziej zadbana i przede wszystkim ma ciało, która dobrze należy poznać. Gorzej jak pani kochanka zacznie chcieć mieć niewiernego małżonka tylko dla siebie.... ( tu polecam film Woody'ego Allena "Wszystko gra" http://www.filmweb.pl/video/klip/nr+4-15980 , trochę bardzie skomplikowana sytuacja jest w "Closer" Mike'a Nicholsa :http://www.filmweb.pl/video/trailer/nr+2-14212    )

Powody dla których zdradzają mężczyźni to najczęściej:nowe doświadczenia seksualne, zmiana, eksperymentowanie, zwykła ciekawość. I co jest w tym wszystkim absurdalne to największym niebezpieczeństwem dla mężczyzny jest zdrada jego partnerki!!! No, właśnie dlaczego zdradzają kobiety zatem? Szukają najczęściej:miłości, bliskości emocjonalnej, zażyłości.

Jest jeszcze jedna ważna rzecz dotycząca zdrady a związana z osobowością osoby dopuszczającej się zdrady: . Najczęściej dokonują tego osoby, które są narcystyczne(ludzie o takiej osobowości mają wyolbrzymione i niewłaściwe poczucie własnej wartości, przeceniają swoje osiągnięcia i talenty, żyją fantazjami o nieograniczonym sukcesie, władzy, oczekują uznania ich wielkości, a kiedy nie są podziwiani - wpadają w złość), mają niski poziom sumienności(zawodność, opieszałość, niedbałość, brak zorganizowania impulsywność, brak samokontroli.) i psychotyczne ( wiąże się to oczywiście z brakiem samokontroli ).
Męska niewierność najczęściej przebaczały te kobiety, które były atrakcyjne na rynku matrymonialnym, te mniej zasobne w urodę, czy też pewnie w majątek, przebaczały.
O kobietach zdradzających napisze szerzej kiedy indziej, bo w ich przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana niz u panów....

Ale chcących dowiedzieć się więcej na temat zdrady odsyłam do książki Michała Dzirdziuka "Oblicza zdrady". A jeżeli chcecie poznac temat zdrady męskiej od zupełnie innej strony, polecam :http://merlin.pl/Kup-kochance-meza-kwiaty_Katarzyna-Miller/browse/product/1,952332.html Katarzyna Miller " Kup kochance męża kwiaty" . Miłej lektury

warsztaty ceramiczne-gdańsk

zabieram się do tej filozofii tajskiej, obiecanej wczoraj... Zanim jednak o tym napiszę mam kolejne zaproszenie dla was:)


Jeżeli czujesz się zagubiona, zabiegana, nie masz czasu dla siebie, a chciałabyś odnaleźć ten skrywany, zapomniany element kobiecości? Wybierz się na warsztaty ceramiczne. Pierwsze zajęcia juz 10 marca.
Warsztaty odbędą się w Fundacji Pomorskie Centrum Psychotraumatologii przy ul. Brzozowej 15 w Gdańsku-Wrzeszczu (na rogu z ulicą Dmowskiego, budynek starej cukierni) w terminie marzec - czerwiec 2012
Spotkania dwa razy w miesiącu w soboty w godzinach 9.00-13.00 (łącznie 32h) .


koszt : 150 zł


Więcej informacji: http://psychotraumatologia.com.pl/index.php?lng=PL&page=106&sn2_106_page=106&sn2_106_recid=133

tajskie klimaty

Dla miłośniczek kuchni tajskiej i nie tylko.

Na Placu Dąbrowskiego w Warszawie powstało nowe miejsce dla pasjonatów Azji.
Kameralna restauracja Little Thai Gallery to miejsce, w którym można rozkoszować się tajską kuchnią, podziwiać etniczną biżuterię i tajskie rękodzieło, ale także obserwować liczne wystawy zdjęć i programy kulinarne na dużym ekranie.

Do Little Thai Gallery można przyjść ze znajomymi na dobrą herbatę, z rodziną na smaczny obiad albo spokojnie poczytać książkę i dać swoim zmysłom ponieść się egzotycznej aurze tego miejsca.

Dania można zamawiać również telefonicznie z dostawą do domu.

Restauracja Little Thai Gallery
Warszawa, Pl.Dąbrowskiego 2/4
tel. 22 827 44 10

strona internetowa restauracji  http://www.littlethaigallery.pl/

o filozofii tajskiej napiszę pózniej... :)

stój, gdzie się pchasz?!

- W tej kolejce ma pani pierwszeństwo, to jest kolejka dla uprzywilejowanych ( na znaczku nad kasą widnieje jak wół znak kobiety w ciąży, matki z małym dzieckiem-do lat 4, niepełnosprawnych) - zwracam się do kobiety z małym dzieckiem stojącej w ogromnie długiej kolejce do kasy...
-Nie dziękuję, poczekam-mówi matka. -Ci państwo przede mną też czekają do tej kasy i też mają małe dziecko.
-Tak, tak, my tez czekamy.... Ale wie pani, co nie ma sensu iść do przodu , bo tylko awantura będzie, więc dalej czekamy....-powiedział tata głaszcząc synka po głowie.

"No tak"-pomyślałam. Te kasy specjalnie przygotowane dla matek, kobiet w ciąży i niepełnosprawnych są zajęte przez wszystkich tych, którzy albo są ignorantami i nie zobaczą do jakiej kasy stoją, albo są niepełnosprawni na umyśle( nikogo nie obrażając, oczywiście..) albo są niewychowani. To jest jedna rzecz, druga to jest ta,ze nikt nam ( mówię tu o tej grupie uprzywilejowanej do której się także zaliczam) niczego sam nie da.

 Ja wiem,że ciąża to nie choroba. To jest stan odmieniony-często tak to się nazywa.... To trochę jest jak inkubator, w którym rozwija się mały człowiek, który ciągle rośnie... Kobieta w trakcie ciąży średnio tyje od ok. 11 do 15 kg. to jest spore obciążenie dla kręgosłupa. Dodam jeszcze,ze najczęściej kobieta w trakcie ciąży jest bardzo często zmęczona, dochodzą do tego jeszcze huśtawki emocjonalne( hormony szaleją w organizmie jak głupie i nie ma na to rady) i taka kobieta ma stać i czekać bo przed nią jakiś pan się spieszy, inna pani nie rozumie , bo nigdy nie miała dzieci...

 Wracając do supermarketu. Skoro jest taka  uprzywilejowana kolejka -dobrze, ze ktoś oto zadbał... To trzeba podejść na początek kolejki i powiedzieć: "jestem w ciąży" (matki z małymi , zniecierpliwionymi na ogół dziećmi widać, z niepełnosprawnością też specjalnie nie trzeba się afiszować, bo na ogól jest widoczna). Jeżeli ktoś zwróci nam uwagę, to trzeba pokazać "jakim prawem" wychodzi przed szereg. Jeżeli ktoś będzie smęcił pod nosem, że mogłem/mogłam wybrać inna kolejkę- to trzeba to puścić mimo uszu. Mamy prawo do tych uprzywilejowanych kas Nie bójmy się tego. Społeczeństwo trzeba wychowywać. !!!!


Podobnie zresztą jest w komunikacji miejskiej z miejscami. Są miejsca oznaczone dla kobiet z dziećmi, dla ciężarnych, etc. Grzecznie powiedzmy,ze jest miejsce właśnie dla nas. Ono nie zostało ot tak sobie zarezerwowane, bo ktoś miał taki kaprys.

I drogie panie zwłaszcza jeżeli jesteście w ciąży nie dziwcie się,że ktoś wam nie ustąpi, zwłaszcza gdy nie jest to zaawansowana ciąża. Są ludzie którzy nie chcą kogoś postawić w głupiej sytuacji i boja się ,że jak powiedzą :" proszę usiąść" to okaże się,że to tylko tusza:)

Głowa do góry i walczmy, co nasze:)))
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FpeqYnt8jIc

z serdecznym pozdrowieniem na ten poczatek tygodnia

Jedż po nagrody

Poznanianki, Wielkopolanki już 3 marca impreza dla WAS:)
Zabawa rajdowa skierowana typowo do wszystkich Pań za kierownicą!!Skład załogi musi być złożony wyłącznie z  płci pięknej. Posiadanie w samochodzie balastu w postaci tzw. mężczyzny jest niedopuszczalne.
 Zawodniczki wśród wielu atrakcji będą miały niepowtarzalna okazję wykonania 4 próby samochodowe na TORZE "POZNAŃ".
                       
W trakcie tej imprezy ciekawe konkurencje: 

Samochodowa Próba Sprawnościowa na ciągniku siodłowym

                                    historia motoryzacji w miniaturze
                                                bezpieczeństwo ruchu drogowego 
                                                               i wiele wiele innych


NAGRODY: -dwa samochody marki SEAT na weekend z pełnym zbiornikiem paliwa,
                     -dwa samochody KIA na weekend z pełnym zbiornikiem paliwa,

                     -dla Pań, które startują samochodem marki KIA kupon 25% rabatu
                     na naprawę lub przegląd w serwisie DELIK

 -karnety na ścianę wspinaczkową oraz kursy wspinaczki,

 i wiele, wiele innych

Informacje: http://www.aw.poznan.pl/imprezy2012/20120303wielkopolanki/info.html

A dodatkowo przy okazji tego wydarzenia mozna pomóc:) Bo będzie zorganizowana na miejscu akcja charytatywna Automobilu Wielkopolski i fundacji "Pomocna mama". Fundacja ta zajmuje się organizacją  pomocy dla rodzin w trudnych sytuacjach  bytowych. dlatego w trakcie akcji :Wielkopolanki za kółkiem" wolontariusze będę zbierać: 
-pieluchy jednorazowe,
-chusteczki nawilżone do pielęgnacji dzieci,
-mleko modyfikowane początkowe,
-obiadki (wszelkiego typu i różne wiekowo),
-artykuły szkolne dla starszych dzieci

Każda załoga, która z dobroci serca zechce wspomóc działania fundacji otrzyma w ramach punktacji rajdowej

                                     

---

Ja-matka

Jesteś mamą?  Czasem nie wiesz w co masz ręce włożyć, bo za maluchem wszędzie trzeba chodzić i sprawdzać, czy nie zrobi sobie krzywdy? I czasem marzysz by odpocząć: usiąść przy kawie, herbacie i porozmawiać z druga kobietą, która ma dziecko w podobnym wieku co twoje? Albo najzwyczajniej masz ochotę "wyjść do ludzi" ? Czas zatem abyś odwiedziła kluby mam:)))
W całej Polsce jest ich kilka, byłoby dobrze gdyby się rozwijały jak grzyby po deszczu. bo w ten sposób w każdym miasteczku można by mieć swoją"paczkę" :) Załozenie takiego klubu nie jest wcale trudne. tutaj jest prosty na to przepis:http://www.klubmam.org/index.php?option=com_content&view=article&id=147&Itemid=127



Warto wtedy sie skontaktować z założycielkami tej inicjatywy, by zgłosić,ze taki klub mam działa także i u was, niech inni się dowiedzą:) Ale najpierw sprawdżcie czy u was nie działa już coś takiego?:)))

Mała Mi

Kochane kobietki już w czwartek 23 lutego zaczyna się Włóczykij 2012- 6. Gryfiński Festiwal Miejsc i Podroży.
Co to takiego? cytuję za organizatorami:
"Włóczykij" to impreza odbywająca się w sąsiedztwie terenów Międzyodrza, w miejscowości Gryfino (i okolicach) koło Szczecina. Poświęcona jest ludziom, którzy podróżują, a w szczególności tym, którzy odnajdują swoją "życiową ścieżkę" z dala od utartych szlaków. Festiwal trwa 11 dni, organizowany jest również po stronie niemieckiej. W jego trakcie odbywa się blisko sto wydarzeń, o swoich wyprawach opowiada ponad setka prelegentów. W pokazach i wydarzeniach towarzyszących w roku ubiegłym uczestniczyło ponad 6 tysięcy widzów. To wszystko czyni z Włóczykija jedną z największych imprez podróżniczych, nie tylko w Polsce.

 więcej informacji tu: http://www.wloczykij.com/index.php?plik=program

A dlaczego nazwa Włóczykij? Kto oglądał Muminki, ten wie:)

i'm singing

 Zapraszam na WARSZTATY EMISJI GŁOSU.


  TERMIN: 10-11 MARCA

Liczba godzin:
kurs jednorazowy, dwudniowy - 10h (grupa do 10 osób)

Forma nauczania:
wykłady i ćwiczenia praktyczne

zajęcia poprowadzi:  Marta Koszarek - wokalistka, trener wokalny. Absolwentka Instytutu Jazzu i Muzyki Rozrywkowej AM w Katowicach, obecnie poszerzająca swoje kompetencje o umiejętności logopedyczne. Od wielu lat prowadzi lekcje emisji głosu i warsztaty wokalne na terenie całego kraju. Wspierała głosem wielu artystów polskiej sceny muzycznej, m.in. Katarzynę Cerekwicką, Ryszarda Rynkowskiego, Irenę Jarocką, Macieja Miecznikowskiego, Katarzynę Gertner, Łukasza Zagrobelnego

W ramach takich zajęć macie zapewnione lekcje z profesjonalistą, w profesjonalnym studiu;
wiecej informacji  na s tronie: www.radiowww.eu

Śpiewać każdy może, ale jak to czasem się mówi-nie każdy powinien. Ale umiejetnie posługiwac sie swoim głosem powinien każdy :)

-miłej zabawy na warsztatach:)

i miłego weekendu;)

Dla podróżniczek

Interesują Cię podróże, te małe i duże? Jesteś ciekawa nowych kultur, zabytków, odmiennych stylów życia, tradycyjnych przysmaków i tradycji?


Tym razem 21 lutego o godz. 19 odbędzie się spotkanie pt. "Odczarowywanie Iranu" zorganizowane przez  Wydawnictwo Claroscuro w klubokawiarni Południk Zero.

Zaproszeni goście opowiedzą o Iranie. Porozmawiamy o prawach kobiet, ich życiu w nieustannym konserwatyzmie. To spotkanie o kulturze, kuchni, tradycji i codziennym życiu w Iranie.

Punktem wyjścia rozmów będzie powieść " Kobiety bez mężczyzn" , której autorem jest  Shahrnush Parsipur. Tuż przed dyskusją odbędzie się pokaz filmu dokumentalnego "Rough cut", który opowiada o irańskiej cenzurze obyczajowej (reż. Firouzeh Khosrovani, 22 min.).

miejsce: Południki Zero, ul. Wilcza 25
termin: wtorek, 21.02.12.
godzina: 19.00
wstęp wolny


Linki do wydarzenia : http://www.poludnikzero.pl/index.php?x=news
http://www.facebook.com/events/304223669636161/

autor: Natalia

ile razy wam sie zdarzyło cos takiego? :)

http://demotywatory.pl/3695774/Jedno-zerkniecie-trzy-sekundy

Turniej tenisa stołowego dla pań

Jeżeli jeszcze nie próbowałaś swoich sił w tenisie stołowym to warto się tą dyscypliną zainteresować, bo już niebawem,  Turniej dla Pań ( w Grodzisku Mazowieckim). Oprócz doznań czysto sportowych można także zyskać materialnie. Do wygrania są: roboty kuchenne, żelazko, suszarka do włosów ufundowane przez firmę MPM i wiele innych atrakcyjnych nagród. Dodatkowo każda z uczestniczek otrzyma nagrodę gwarantowaną - darmową wejściówkę na imprezę ,,Grodzisk Mazowiecki Miasto Kobiet".

:
Terminy treningów:

15.02. 18:30 – 19:30, hala sportowa przy ul. Kilińskiego 8a
20.02. 18:30 – 19:30, hala sportowa przy ul. Kilińskiego 8a
07.03. 18:30 – 19:30, hala sportowa przy ul. Kilińskiego 8a
11 marca od godziny 10 do 12 odbędzie się Turniej (ul. Westfala 3a)

wiecej info: http://bogoria.kylos.pl/aktualnosci.php?a=589&b=589&cat=25&p=1

historia tenisa stołowego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tenis_sto%C5%82owy

Tenis stołowy potocznie nazywany Ping Pongiem ( pewnie dlatego,ze w Chinach, na Tajwanie i w Hong Kongu nazywa się Ping Pang Qiu) najczęściej okupują własnie Azjaci. Ale my mamy w naszym kraju także świetnych tenisistów stołowych jak choćby Daniel Górak, Bartosz Such, Lucjan Błaszczyk i inni.....

Z kobiet te najlepsze z najlepszych to: Xu Jie,Li Qian, Natalia Partyka, Agata Pastor,Antonina Szymańska, Katarzyna Grzybowska,  Kinga Stefańska, Daria Łuczakowska,Magdalena Szczerkowska, Klaudia Kusińska, Monika Pietkiewicz, Anna Janta-Lipińska, Renata Gumula, Natalia Bąk  

Moto Womans Cup

Już 25 lutego w kart arenie w Szymanowie k. Warszawy odbędzie się druga edycja Moto Woman's Cup.  To impreza, która jak mówią organizatorki : łamie stereotypy, bo dotyczy kartingu i kobiet jeżdżących gokartami czasem z nie-mniejszą niż mężczyźni umiejętnością ścigania się na torze....

warto tam  być, bo jak piszą organizatorki....

:"Jesteśmy przekonani, że Moto Woman’s Cup to wydarzenie, które ukaże jeszcze jedno oblicze kobiet, a także doda finezji, stylu i piękna branży motoryzacyjnej."

Więcej informacji na stronie http://motowomanscup.pl/formularz.php

Zapisy trwają:))

P.S. Weż aparat : najlepsze zdjęcia będą zamieszczone w jedynej gazecie kartingowej w Polsce :Polski Karting, 



chcesz zobaczyć jak było ostatnio? sprawdź: http://www.orange.pl/kid,4000003510,id,4001719977,title,Kobiety-w-kartingu,video.html

Dlaczego tak?

Dlaczego chcę założyć bloga o kobietach, dla kobiet? Po to by, w jednym miejscu miały dostęp do tego, co dla nich ważne . I nie tyczy się to tylko mody, urody, opieki nad dzieckiem i jak przywiązać do siebie faceta na stałe ( bo tego akurat jak niczego innego nie można być do końca pewnym), ale przede wszystkim samej kobiecości-tych wszystkich praw, które mamy i jakie przyjemności mogą z tego płynąć.
  Warto zastanowić się na początek czy można odczarować słowo "feminizm". Czy jest to już takie sformułowanie, które do końca świata i jeden dzień dłużej będzie miało pejoratywne zabarwienie?